
Czyli co znajduje się w naszej domowej spiżarni?
Nasza stała lista zakupów powstała po to, żeby zminimalizować ilość spożywki lądującej w koszu oraz po to, żeby ograniczyć i przyspieszyć robienie zakupów. Bo zakupów nie lubię ;) Dlatego staram się ograniczyć je do minimum. Na stałej liście zakupów są produkty, których regularnie używamy w kuchni. Rzeczy, z których zawsze jestem w stanie przygotować pyszny obiad. Jako, że nie jemy mięsa to na liście są głównie warzywa, owoce, strączki, nabiał i produkty sojowe.
Oczywiście lista zakupów zmienia się w zależności od sezonu i dostępności różnych warzyw i owoców.
Pokażę Ci jakie produkty znajdują się w naszej kuchni i co stanowi podstawę naszych posiłków.
Warzywa
Staramy się kupować produkty sezonowe:
- Buraki, ziemniaki, cebula, pietruszka, marchew, seler, czosnek, natka pietruszki.
- Cukinia, fasola szparagowa, bakłażan, kalafior, papryka, bób, rzodkiewki, świeży szpinak - to warzywa, które kupujemy głównie wiosną i latem.
Kiedy mamy mały wybór świeżych warzyw to dobrze jest postawić na mrożonki. Są stosunkowo niedrogie, zbierane w sezonie mają dużo wartości odżywczych i dzięki nim można urozmaicić trochę zimowe obiady. - Szpinak, fasola szparagowa, brokuły - kupuję mrożone, szczególnie zimą.
Owoce
Tutaj również staramy się kupować produkty sezonowe:
- Jabłka, banany, pomarańcze, awokado, mango - kupujemy cały rok.
- Mrożone truskawki, czarne porzeczki, maliny, jagody - kupujemy zimą jako dodatek do koktajli i owsianek.
- Latem szalejemy i kupujemy owoce, które akurat wpadną nam w ręce, podobnie jak z warzywami.
Puszki
Puszki ratują sytuację. Zawsze. Komu chce się moczyć ciecierzycę całą noc?
- Pomidory krojone - uważam, że pomidory poza sezonem są niejadalne, więc do zup i sosów używamy tylko pomidorów z puszki lub passaty. Czasem kupuję jedną lub dwie sztuki pomidorów do kanapek, ale zdarza się to sporadycznie.
- Fasola (różne rodzaje), ciecierzyca.
- Kukurydza, groszek - raczej kupujemy rzadko, ale czasami dla urozmaicenia tego co na talerzu się przydają.
Słoiki
- Koncentrat pomidorowy, suszone pomidory w oleju rzepakowym, kapary, oliwki, powidła śliwkowe, masło orzechowe.
Produkty nabiałowe
Zazwyczaj kupujemy po 1-2 sztuki, bo często te produkty mają krótką datę ważności.
- Mleko, jajka, twaróg półtłusty, serek wiejski, serki śmietankowe.
- Masło, ser żółty, czasem parmezan i ser feta.
Orzechy, nasiona i zboża
Orzechy i zboża zamawiam w sklepie internetowym. Zazwyczaj raz na około 3-4 miesiące.
- Orzechy brazylijskie, migdały, laskowe, włoskie, nerkowce, pistacje - traktuję je jako przekąskę, dodatek do sałatek lub do owsianki. Orzechy dobre na wszystko i do wszystkiego!
- Nasiona - dynia, słonecznik, sezam, siemię lniane - to podstawa!
- Zboża - płatki owsiane (w opakowaniach po 5kg!, wystarczą na dłużej), grube kasze, soczewica, makaron pełnoziarnisty, mąka.
Soja i zamienniki
Nie jemy mięsa, więc w naszej kuchni jest sporo produktów sojowych.
- Tofu naturalne i wędzone, kotlety sojowe, parówki lub kiełbaski sojowe, napoje roślinne (różne, koniecznie wzbogacane w wapń i witaminy).
Przyprawy i dodatki smakowe
- Sos sojowy - najlepiej ten ze zmniejszoną zawartością soli.
- Ocet balsamiczny, ocet winny.
- Przyprawy, kostki bulionowe - tak, korzystamy i można znaleźć kostki ze składem krótszym niż tablica Mendelejewa, i takie na bazie samych warzyw.
Spróbuj stworzyć swoją listę!
Na pierwszy rzut oka wydaje się że produktów jest sporo, ale robiąc zakupy uzupełniamy jedynie zapasy i wcale nie wychodzi tego tak dużo. Do zakupów dokładamy jeszcze produkty, na które w danym tygodniu mamy ochotę i które akurat są dodatkowo potrzebne.
Zachęcam Cię do stworzenia swojej stałej listy. Zaoszczędzisz czas, trochę pieniędzy, bo przestaniesz w amoku kupować co Ci wpadnie w ręce i mniej żywności będzie się marnować. Same zalety!